Traperska sobota to projekt skierowany do rodziców z dziećmi. Jego główną misją jest propagowanie wspólnego spędzania czasu w sposób niebanalny. Alternatywny, bo bez telefonów, nowoczesnych materiałów i innych dobrodziejstw współczesnego świata. Traperska sobota to najlepszy sposób na wzmocnienie relacji rodzic – dziecko, umożliwiający lepsze poznanie siebie nawzajem. Oprócz wnoszenia do życia zaradności, wzmacnia także psychikę – kiedy to podczas trudnych zadań – u uczestników naturalnie pojawia się wiara w swoje możliwości. Traperska sobota to także otwieranie oczu na to, co nas otacza. Zgłębianie wiedzy na temat przyrody, istniejących w niej mechanizmów i zależności skutkuje większym zrozumieniem naszego miejsca na planecie. W swej istocie poprzez kompleksowość tematyki zajęć oraz rekreację, przede wszystkim pomaga nabrać umiejętności, które kiedyś mogą uratować życie.
Traperska sobota – bo wspólne wspomnienia nie powstają przed telewizorem.
Projekt powstał ze syntezy autorskiego programu Tomasza Paterskiego. Dzięki współpracy z Nadleśnictwem Waliły, nasz wspólny projekt mógł ujrzeć światło dzienne.
O PROGRAMIE TRAPERSKA SOBOTA
Człowiek uwięziony w wielkiej betonowej dżungli zapomniał już dawno, czym jest prawdziwy kontakt z naturą. Przypięty do telefonu zwyczajnie nie potrafi dostrzec piękna otaczającego go świata. Nie mówimy tu o weekendowym leśnym obozowaniu, czy niedzielnym wypadzie do parku narodowego, ale o prawdziwym kontakcie człowieka z jego naturalnym środowiskiem i mechanizmami w niej działającymi.
Istnieją w kulturze dwie wizje kontaktu z naturą. Pierwsza to drogie wycieczki, w trakcie których oglądamy starannie wyselekcjonowane widoki „z pocztówki”, obok których stoją budki z hot-dogami – bezpieczna kotwica cywilizacji. Druga jest często prezentowana w programach rozrywkowych. Natura jawi się tam jako coś niezwykle niebezpiecznego, żywioł którego lepiej unikać bez specjalistycznego przygotowania oraz mnóstwa drogiego sprzętu. Zupełnie jednak zapominamy o trzeciej możliwości – prawdziwym duchowym kontakcie z przyrodą, ponownym podłączeniem się źródła życia; powrotem do korzeni. Istnieją grupy i ludzie, którzy szukają takiego właśnie kontaktu. Są to myśliciele, którzy znaleźli spokój w swoich małych domkach nad stawami gdzieś głęboko w puszczach; podróżnicy dla których nie liczy się zdobycie kolejnego skrawka wielkiego boru i sława, tylko coś bardziej osobistego. Wreszcie grupy rekonstrukcyjne starające się odtworzyć pierwotne leśne umiejętności.
Projekt Traperska Sobota został stworzony specjalnie dla rodziców z dziećmi, którzy szukają prawdziwego kontaktu – z naturą i samymi sobą. Główną misją jest więc propagowanie wspólnego spędzania czasu w sposób niebanalny. Alternatywny, bo bez telefonów, nowoczesnych materiałów i innych dobrodziejstw współczesnego świata – w naszym naturalnym środowisku. Próba zaszczepienia bakcyla przygody i rozwijania zainteresowań innych, niż gry komputerowe i oglądanie telewizji. To także próba stworzenia przestrzeni na wzmocnienie relacji rodzic – dziecko, która umożliwi lepsze poznanie siebie nawzajem. Oprócz wnoszenia do życia zaradności, ma wzmacniać także psychikę – kiedy to podczas trudnych zadań – u uczestników naturalnie pojawiać się ma wiara w swoje możliwości.
Traperska Sobota to także otwieranie oczu na to, co nas otacza. Dzięki specjalnej ścieżce dydaktycznej prowadzącej wprost do obozowiska gdzie odbywają się zajęcia, zgłębiana jest wiedza na temat przyrody, istniejących w niej mechanizmów i zależności. Skutkuje to większym zrozumieniem naszego miejsca na planecie. W swej istocie poprzez kompleksowość tematyki zajęć oraz rekreację, pomaga również nabrać podstawowych umiejętności które pozwolą w sposób bezpośredni obcować z naturą. Dzięki temu nasz projekt daje możliwość poczuć się jak traperzy Ameryki Północnej – wtedy właśnie gdy zaczynamy obcować z przyrodą w tradycyjnym stylu, umysł otwiera się na bodźce płynące z natury. To niepowtarzalny duch lasu, mistyczna moc dostępna tylko dla nielicznych.
Wyobraź sobie, że spoglądasz na rozciągający się przed Tobą krajobraz, ciągnąca się aż po horyzont puszcza… używając tradycyjnego sprzętu i równie tradycyjnej wiedzy, czujesz nagle, że zmienia się świadomość, wypełniając się stopniowo jednym i niewzruszonym przeczuciem – że wszystko jest takie, jakie być powinno. Doświadczasz doskonałego wtopienia się w krajobraz – bycia jego częścią, niczym niezbędny i idealnie pasujący element wielkiej układanki. Zanika strach, przytłoczenie – wyłania się za to jasny, spokojny umysł. Jesteś u siebie! Ponieważ droga do lasów i natury zawsze jest drogą wgłąb siebie; zbliżeniem do życia w jego najbardziej klasycznej formie. Jest zaczerpnięciem z niej tego, czego do prawdziwej cywilizacji nam brakuje, gdyż cywilizacja to rozwój, a rozwoju nie osiąga się poprzez odcinanie się od „starego”, lecz przez wydobywanie z niego najcenniejszych nauk.
DO ZAJĘĆ PIĄTYCH POZOSTAŁO:
Dzień(s)
:
Godzina(y)
:
Minut(y)
:
Sekund(y)
ZAJĘCIA PIERWSZE
Budowa obozowiska
Odbywając kilkudniowe podróże przez bory i puszcze, jesteśmy zmuszeni do codziennego zakładania obozowiska – by móc zjeść, uzdatnić wodę a także nabrać sił na kolejny dzień przygody. Można więc uznać, że to jedna z najbardziej podstawowych umiejętności. Podczas pierwszych zajęć, gdzie główny temat stanowić będzie schronienie, poznamy więc podstawowe znaczenie tego elementu w sztuce leśnego obozowania. Biorąc pod uwagę złotą zasadę trójek, w teorii dowiemy się jak wybierać odpowiednie miejsce na obozowisko, dobierać materiały na budowę schronienia, a także poznamy najbardziej efektywne konstrukcje. Oczywiście porozmawiamy także o metodach izolacji od podłoża, jak i o ekranowaniu schronienia. Z praktycznego zaś punktu wykorzystamy zdobytą teorię i pod okiem prowadzącego spróbujemy zbudować swoje małe, leśne obozowisko wykorzystując do tego dary natury. W drugiej części programu poznamy gotowe rozwiązania takie jak płachty biwakowe – każdy nauczy się budować podstawowe figury. Na zajęciach nie zabraknie nauki wykorzystania pałatki, poncha i innych elementów wyposażenia leśnego człowieka.
ZAJĘCIA DRUGIE
Uzdatnianie wody oraz rybołówstwo
Wiadomo powszechnie, że woda jest niezbędna do życia. Nie inaczej sprawa ma się z życiem prowadzonym na leśnym szlaku. Wędrowiec przemierzający knieje, pozbawiony dostępu do wody, często przepracowany w związku z dużym wysiłkiem podczas budowania obozowiska… szybko ulega odwodnieniu, które w skrajnym przypadku może skończyć się nawet śmiercią. Dlatego też – w trakcie długich wypraw – jesteśmy niejako zmuszeni do czerpania życiodajnego płynu z niepewnych źródeł. Podczas pierwszej części zajęć nauczymy się pozyskiwać wodę z terenu. W drugiej zaś części sobotniego spotkania, korzystając z obecności wody poruszymy temat rybołówstwa. A to dlatego, że nic tak nie cieszy podczas wypraw w leśne ostępy, jak smaczny posiłek ze składników zdobytych w terenie. Oprócz jagód, jeżyn czy grzybów, znaleźć możemy także… ryby. Smaczne, pożywne i zdrowe – a także bardzo proste w przyrządzeniu, z pewnością zadowolą każdego konesera leśnej kuchni. Podczas tych zajęć poznamy proste i legalne metody ich połowu. Nauczymy się wiązać haczyki i budować zestawy, a także czytać wodę, co zwiększy szanse na udane polowanie.
ZAJĘCIA TRZECIE
Sztuka niecenia ognia
Trudno wyobrazić sobie życie na leśnym szlaku bez ognia. Używamy go do ogrzewania zmęczonych ciał, suszenia mokrych ubrań czy gotowania i uzdatniania wody. Sztuka jego niecenia jest jedną z najważniejszych umiejętności, jakie posiąść powinien każdy kto wybiera się na leśny szlak. I nie jest istotne w jaki sposób to zrobimy, liczy się przede wszystkim skuteczność. Krzesiwo tradycyjne czy łuk ogniowy mają swój niepowtarzalny klimat, lecz gdy zaczynamy przygodę z leśnym obozowaniem rozsądniej będzie użyć prostszych metod. Za rozpalenie ognia łukiem ogniowym nikt punktów nam nie przyzna, to nie wyścigi. Mając garść podstawowych informacji, poznamy zasady bezpiecznego obchodzenia się z ogniem. Następnie zaznajomimy się z metodami niecenia ognia – poznamy techniki w pierwszej kolejności łatwe i stopniowo przejdziemy do coraz trudniejszych, bardziej wymagających od nas techniki i finezji. Dowiemy się również jakich możemy użyć naturalnych, dostępnych w terenie rozpałek i hubek. Nauczymy się także budować odpowiednie typy ogniska, oraz dobierać do niego gatunki drewna.
ZAJĘCIA CZWARTE
Kuchnia obozowa
Często niedocenianą umiejętnością na leśnym szlaku jest sztuka kulinarna. Oczywiście – dużą część dostępnych składników możemy zjeść na surowo, lecz nic tak nie poprawia morale jak smaczny posiłek. Zwłaszcza, gdy za sobą mamy ciężki dzień. Niestety często młodzi adepci leśnego obozowania oglądają wręcz komiczne przedstawienia – w kociołku lądują źle dobrane składniki, a na dodatek pod wpływem zbyt ostrego ognia po chwili się przypalają. W panice – podczas spektakularnego lotu z niestabilnego wieszaka – chwycony za gorącą rączkę zostaje kociołek… i wszystko ląduje na ziemi, a młody adept leśnej kuchni przez kolejne dni leczy oparzenia. Podczas tych zajęć nauczymy się budować konstrukcje do zawieszania naszych naczyń, a także palić odpowiedni typ ogniska i dobierać do niego gatunki drewna. Poznamy także przepisy na smaczne i pożywne leśne dania. Oczywiście – nie zabraknie prezentacji metod przyrządzania posiłków bez użycia naczyń, takie jak smażenie na kłodzie czy pieczenie w dole ziemnym. Podczas zajęć każdy z uczestników zbuduje swoją kuchnię obozową i spróbuje przygotować wyborne, leśne danie.
ZAJĘCIA PIĄTE
Terenoznawstwo i tropienie
Chcąc przemierzać leśne szlaki, podziwiać piękno natury i delektować się ciszą – nie sposób tego robić bez umiejętności czytania mapy oraz różnych sposobów określania kierunków świata. Braki w dziedzinie terenoznawstwa mogą zakończyć się zabłądzeniem, czego konsekwencje mogą być różne – tym poważniejsze, im większy las i cięższe warunki w nim panujące. Na tych zajęciach podczas spaceru w zimowej scenerii każdy z uczestników nauczy się czytać mapę oraz posługiwać się kompasem. Poznamy również bardziej wymyślne sposoby nawigacji – przy użyciu choćby patyka i dwóch kamieni. Oczywiście nie zabraknie wiadomości jak odczytywać znaki, które pozostawiła nam matka natura. Każdy adept sztuki terenoznawstwa podczas trwania zajęć spróbuje także narysować szkic pokonywanego terenu. Korzystając z zimowej aury i spaceru, każdy uczestnik pozna również sztukę tropienia, a swą uwagę skupi na rozpoznawaniu tropów mieszkańców lasu. Zrozumie, że tropienie to jak czytanie pasjonującej i wielkiej księgi puszczy – że każdy trop to część historii jej mieszkańca.
LOKALIZACJA
Puszcza Knyszyńska to ogromny teren leśny na Wysoczyźnie Białostockiej o powierzchni ok. 1050 km² (drugi pod względem wielkości obszar puszczański zaraz po Puszczy Białowieskiej). Przez teren Puszczy przepływa rzeka Supraśl wraz z dopływem Sokołdą. Bogactwo świata zwierzęcego i roślinnego świadczy o jej niepowtarzalnym charakterze. Na terenie Puszczy Knyszyńskiej stwierdzono występowanie 23 zespołów leśnych i zaroślowych. Najczęściej występujące to: bór iglasty świeży, bór mieszany wielogatunkowy i bór sosnowy świeży. W drzewostanie dominują sosna i świerk. Inne występujące często gatunki to brzoza, olsza i dąb. Puszcza stanowi ostoję zwierzyny. Obok łosia, jelenia, sarny, dzika, borsuka, bobra, występują w niej rzadkie gatunki, takie jak: ryś, wilk i żubr. Od 1974 r. w Puszczy Knyszyńskiej znajduje się Ostoja Żubra. Puszczańskie stado liczy obecnie aż 121 żubrów, które żyją na wolności i jest to jeden z nielicznych przykładów stada wolnościowego w Polsce. W Puszczy Knyszyńskiej żubry występują na terenach nadleśnictw Krynki i Waliły. Zdecydowanie łatwiej spotkać je zimą, kiedy wychodzą z lasu na tereny otwarte. Ten piękny ssak stał się trwałym elementem fauny Puszczy Knyszyńskiej. Na obszarze Puszczy występuje również co najmniej 38 gatunków lęgowych ptaków. Dziewięć gatunków występuje w ilości pozwalającej uznać ten teren za ostoję o znaczeniu międzynarodowym Natura 2000. Są to: bocian czarny, trzmielojad, orlik krzykliwy, jarząbek, cietrzew, dzięcioł czarny, dzięcioł białogrzbiety, dzięcioł trójpalczasty i muchołówka mała. Więcej informacji na temat Puszczy Knyszyńskiej można znaleźć pod adresem: www.wasilkow.pl
Zajęcia odbywają się na terenie Nadleśnictwa Waliły, około 30 kilometrów od Białegostoku. Nadleśnictwo Waliły wchodzi w skład Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, położone jest na terenie województwa podlaskiego, w powiecie białostockim w gminie Gródek. Od północy Nadleśnictwo Waliły swym zasięgiem terytorialnym graniczy z Nadleśnictwem Krynki. Na wschodzie dochodzi do granicy państwa. Od południa i południowego zachodu graniczy z Nadleśnictwem Żednia. Północno-zachodnia część nadleśnictwa graniczy z Nadleśnictwem Supraśl. Ogólna powierzchnia nadleśnictwa wynosi 15 972,26 ha , w tym grunty leśne 14984,76 ha. Obszary leśne nadleśnictwa położone są w II Krainie Przyrodniczo – Leśnej Mazursko – Podlaskiej, 5 dzielnicy Wysoczyzny Bielsko-Białostockiej, w mezoregionach Puszczy Knyszyńskiej oraz Wzgórz Sokólskich. Lasy Nadleśnictwa Waliły to kompleks stanowiący część Puszczy Knyszyńskiej, a także kompleksy leśne nie związane z Puszczą oraz lasy powstałe wskutek zalesienia gruntów porolnych. Ziemie te przez wieki zajmowała puszcza, ciągnąca się od bagien poleskich przez górny bieg Narwi, rzekę Supraśl, ziemie między rzeką Brzozową i Sidrą do Biebrzy, gdzie przechodziła w Puszczę Jaćwieską. Zapraszamy do zapoznania się z historią Nadleśnictwa Waliły.